Cisza, spokój, możliwość odprężenia po ciężkim dniu i miasto tonące w mroku nocy... To wrażenia nie do opisania!
Nocne łowienie ma swoje reguły i klimat! Terenem moich nocnych łowów jest rzeka Brda. To, co cieszy mnie najbardziej podczas wojaży po zachodzie słońca to swoisty klimat miejskiego, nocnego łowienia. Czas nad wodą znika w mgnieniu oka jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Zmysły się wyostrzają, a adrenalina buzuje w oczekiwaniu na branie!
Każde nawet minimalne trącenie przynęty wywołuje ciarki na karku. Najwytrwalsi spacerowicze stają się wówczas naszymi zagorzałymi fanami. Nie da się ukryć, że odpowiednie rozpoznanie łowiska i przygotowanie to podstawa. Najfajniejsze jest to, że nigdy nie jesteśmy do końca pewni, co może znaleźć się na końcu naszego zestawu. Podczas holu zmysły szleją, a emocje zwiazane z walką z przeciwnikiem ustępują zgadywance i loterii co stanie się naszym trofeum.
Wbrew ogólnie przyjetej opinii zachowanie i bytowanie ryb jest zgoła odmienne niż za dnia. Ryby grupują się w innych miejscach, pobierają przynęty w inny sposób. Szukamy wówczas stad oczkującej drobnicy, tworzącej na tafli wody kregi, które mienią się w świetle lamp stojacych wzdłuż deptaka. Nasze zaiteresowanie powinny wzbudzić również dywany podwodnej roślinności, lecz staramy się prowadzić wabiki nad nimi w tej niewielkiej przestrzeni, jaką mamy do dyspozycji miedzy roślinami, a taflą wody.
Osobiście korzystam wówczas z przynęt Crazy Bug i wirujacych ogonków. Dzięki przemyślanej konstrukcji i swojej specyfice przynęty te potrafią zachęcić do brania nocne drapieżniki. Ich praca jest dobrze wyczuwalna, gdy nie możemy polegać na własnym wzroku. Każdej zaburzenie przynęty identyfikowane jest z braniem. Dzięki Crazy Bug-om mam możliwość swobodnego obławiania miejsc nawet mocno zarośnietych.
Polegając tylko na tych kilku przynętach i modelach, wędkując z jednym pudełkiem w kieszeni, mogę cieszyć się zupełnie innym, ciekawym stylem Street Fishingu. Należy zaznaczyć jeszcze jedno... Proszę wszystkich wybierających ten styl łowienia, aby pamiętali o bezpieczeństwie. Łowiąc nocą musimy być dwa razy ostrożniejsi i dwa razy bardziej skupieni na tej kwestii.
Pozdrawiam,
Rafał Kowalski