,,Jeśli jestem na nowej wodzie, to jest tylko jedna przynęta, która tę wodę otwiera - SpinMad Jigmaster"
O przynętach firmy SpinMad mogę powiedzieć wiele pozytywnych rzeczy. Najważniejszą jednak ich cechą jest to , że nigdy jeszcze mnie nie zawiodły. Mam przyjemność współpracować z firmą SpinMad od wielu lat i przez ten czas miałem okazję sprawdzić większość przynęt takich jak wirujące ogonki , jak i cykady. Osobiście jestem ogromnym zwolennikiem modelu wirującego ogonka o nawie Jigmaster.
Rok 2016 okazał się dla mnie bardzo szczęśliwym i łaskawym rokiem jeśli chodzi o moje połowy. Na początku roku udało mi się pobić mój życiowy rekord okonia. Na jaka przynętę? SpinMad Jigmaster 24 gramy w kolorze firetiger. Sam moment brania był dla mnie niesamowity. Był to jeden z ostatnich rzutów tego dnia. Branie nastąpiło w pierwszym opadzie tuz pod przeciwległym brzegiem rzeki. Uderzenie było niesamowite , a moment , w którym ujrzałem rybę , zostanie w mojej pamięci na zawsze.
Możliwości przynęt firmy SpinMad są niesamowite. Wirujące ogonki są to przynęty , które każdy może dostosować do siebie i swoich ulubionych technik łowienia. Jak już wspomniałem jestem wielkim fanem przynęty Jigmaster. Nie ma w moim życiu wyprawy wędkarskiej , w której bym nie używał tej oto przynęty. Zostało to również zauważone tutaj w Wielkiej Brytanii (gdzie mieszkam na stale ), łowiąc na różnych łowiskach zauważyłem , ze nie ma wędkarza spinningowego , który nie miałby choć jednej przynęty SpinMad w swoim pudełku. Na początku roku 2016 miałem przyjemność zagościć na lamach magazynu wędkarskiego " Anglers Mail". Był to pierwszy artykuł z serii " Lure Attacks" napisany przez Dominica Garnett'a. Artykuł jeszcze bardziej wypromował niesamowite przynęty SpinMad na rynek Wielkiej Brytanii z czego jestem ogromnie dumny.
Z własnego doświadczenia wiem , że jeśli jestem na nowej wodzie, to jest tylko jedna przynęta , która te wodę otwiera - Jigmaster. Gama kolorystyczna jest naprawdę duża, wiec jesteśmy w stanie się zawsze dostosować do warunków i upodobań ryb. Kolorystyka i rożne rozmiary tej przynęty pozwala na dostosowanie się do wody i gatunków jakie mamy na celu złowić. Nie można zapominać też o innych wirujących ogonkach SpinMad Mag , Big, Wir,... każdy znajdzie cos dla siebie w ofercie firmy SpinMad.
Na początku wiosny miałem okazje łowić na nowym i trudnym zbiorniku. Nie miałem żadnej wiedzy na temat tego łowiska. Żadnych danych odnośnie głębokości , czy struktury dna. Zawsze jednak mam wyjście z takiej sytuacji...jakie ? Posyłam tam Jigmastera na " rekonesans ". Co oczywiście zawsze okazuje się strzałem w dziesiątkę :-) .
Czy wolno prowadzony przy dnie, czy podbijany energicznie , zawsze znajdzie się technika prowadzenia , która musi sprowokować drapieżnika do ataku. Rok 2016 był pełen niespodzianek . Podczas zawodów wędkarskich na Walijskim jeziorze , okazało się, że przynęty Jigmaster 24 jak i 8 , czy 12 gram były najbardziej atakowanymi przynętami. Okonie atakowały wszystkie trzy wielkości tej przynęty , co było wręcz niesamowite jeśli porównamy rozmiar ryb do rozmiaru przynęt na jakie zostały złowione. Mnie samemu udało się złowić ponad 30 okoni w około 1,5 godziny i to z jednego miejsca.
Następną ciekawostką jest to , ze odwiedzając pewien malowniczy zbiornik razem z moimi dwoma kolegami udało nam się złowić podczas 8 godzinnej sesji prawie 100 szczupaków!!! Co jest, wydaje mi się, dużym wyczynem. Większość ryb została złowiona na przynęty firmy SpinMad. Ryby złowione przeze mnie tego dnia zostały tylko i wyłącznie " oszukane" przynętą Jigmaster.
Rok 2016 dobiegł do końca. W Wielkiej Brytanii sezon połowu w rzekach na przykład kończy się dopiero 15 marca, wiec mamy tutaj jeszcze mnóstwo czasu aby złowić okaz , który może się okazać życiową zdobyczą.
Często zdarza mi się łowiąc , że spotykam nowo poznanych wędkarzy. Każdy z nich już kojarzy firmę SpinMad i każdy chce zaczerpnąć wiedzy odnośnie jakich przynęt najlepiej używać , w jakich warunkach. Jakich wielkości używać na poszczególne gatunki drapieżników i jak je prowadzić by najlepiej prowokowały.
Wielu wędkarzy dopiero zaczyna swoja przygodę z tymi przynętami , ale jestem pewien , że jak tylko zaczną łowić ryby , o których wcześniej tylko marzyli będą się zastanawiać... dlaczego dopiero teraz użyli tych przynęt?? Skoro były one dostępne już od dawna i tylko czekały by dać im szanse…
Jeśli chodzi o rok 2016 , muszę przyznać , że razem z przynętami firmy SpinMad przeżyłem wspaniałą przygodę ( jak z resztą każdego roku , odkąd jestem częścią Teamu :-) ). Mam pewien niedosyt , że nie byłem w stanie dołączyć do wspólnych wypraw wędkarskich jakie miały miejsce tego roku w Polsce, jednak postaram się to nadrobić w przyszłości…
Serdecznie Pozdrawiam Wszystkich Zapaleńców Spinningu!
Marcin Kwaśniewski