Pierwsze tegoroczne zawody z cyklu Street Fishing Extreme 2017 odbyły się w Bydgoszczy...
W zawodach wzięło udział ponad 200 zawodników, także z Niemiec i Ukrainy, a terenem ich zmagań była Brda. Ta piękna rzeka płynie przez ścisły środek miasta i dzięki swojemu uksztaltowaniu pozwoliła startującym szukać wielu gatunków ryb. Zawodnicy łowili głównie okonie i klenie choć było i kilka kontaktów z dużymi szczupakami.
Organizatorzy tak jak rok temu stanęli na wysokości zadania, a cała oprawa zawodów była zapięta na ostatni guzik. Mieliśmy m.in. możliwość brania udział w kilku pokazach, przygotowano dla nas również dodatkowe atrakcje w postaci "konkursu sms’owego" (uczestnicy otrzymywali co jakiś czas sms z pytaniem konkursowym, na które musieli udzielić odpowiedzi w jak najszybszym czasie).
Kolejnym atutem tego wydarzenia była możliwość spotkania wędkarzy z każdego rejonu Polski i wymiana doświadczeń. Te wszystkie zalety zrekompensowały mi kiepski wynik w tym roku w porównaniu do zeszłorocznej edycji. Mimo, że ryby brały, niestety nie udało mi się zaliczyć ryby o minimalnym wymiarze 20 cm. To kolejny argument uświadamiający mnie w tym, że wędkarstwo jest nieprzewidywalne i mimo, iż teren Brdy jest moim rodzimym poligonem wędkarskich zmagań ta dyscyplina sportu dzięki swojej nieprzewidywalności niezmiennie dostarcza emocji kolejnym pokoleniom pasjonatów spinningu.
Zawody rozpoczęły się o godzinie 8 rejestracją startujących, a nad wodę ruszyliśmy o 9. Zawody trwały do godziny 17, kiedy to mijał ostateczny termin zdawania kart startowych. Po zakończeniu rywalizacji organizatorzy przygotowali dla nas dwudaniowy obiad, który po kilku godzinach łowienia smakował wybornie. Jak dla mnie najpiękniejszą rybą zawodów był kleń o wymiarze 56 cm złowiony przez zawodnika z Poznania, który dzięki tej pięknej rybie uplasował się na 2 miejscu zawodów.
Gratulacje oczywiście należą się wszystkim wędkarzom zajmującym trzy pierwsze miejsca jak i wszystkim, którzy wzięli udział w rywalizacji. Zawody w Bydgoszczy dobiegły końca, więc czas przygotowywać się do rywalizacji w Warszawie. Mam nadzieje ze za rok zawody cyklu Street Fishing Poland również zawitają do mojego rodzinnego miasta!
Pozdrawiam, Rafał Kowalski